Europa Wiadomości

Rosja zniszczyła ponad 50% ukraińskich elektrowni

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak poinformował premier Ukrainy Denys Szmychal, sytuacja w ukraińskiej energetyce jest bardzo trudna. Jednocześnie wezwał Unię Europejską do zwiększenia eksportu energii elektrycznej.

Rosja zniszczyła ponad 50% ukraińskich elektrowni. Jak przekazała w czwartek agencja prasowa UNIAN powołując się na dyrektora Ukrhydroengergo Ihora Syrotę, sytuacja na Ukrainie zmierza w kierunku katastrofy energetycznej, przerwy w dostawie prądu będą kontynuowane.

– Nie uda nam się tak szybko odbudować, bo każdy uszkodzony sprzęt, nie cały, niestety, jest produkowany na Ukrainie. Produkcja, czas budowy sprzętu wynosi od 6 do 16 miesięcy. Rozumiemy, dokąd wszystko zmierza. Wszystko zmierza w stronę katastrofy energetycznej. Dlatego świat musi bardzo szybko reagować na te rzeczy – wyjaśnił Syrota.

Według niego zimą sytuacja będzie znacznie trudniejsza niż teraz.

– Z wszelkimi przerwami w dostawie prądu – planowymi, awaryjnymi – przeżyjemy aż do zimy. Dlaczego? Bo upał to nie mróz. A dziś mamy 16-17 godzin światła dziennego. Osiem godzin to zmierzch i noc. A zimą będzie druga w drugą stronę – 8 godzin światła, 16 godzin ciemności. I do tego mróz, czyli dużo łatwiej przetrwać okres letni niż zimą. Dlatego oczywiście energetycy pracują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu następuje atak rakietowy, gdy tylko zakończy się alarm powietrzny, wszyscy przychodzą i zaczynają pracować, zaczynają odbudowę – podsumował.

– Tak naprawdę na dziś, w wyniku ataków rakietowych i dronów straciliśmy 9,2 gigawata energii elektrycznej, co stanowi ok. połowę naszych możliwości, które mieliśmy zeszłej zimy – powiedział z kolei premier Szmyhal na antenie ukraińskiego kanału informacyjnego Teleton, co podał dalej portal interia.pl. Wskazuje to, że straty wynoszą w rzeczywistości już ponad 50% przedwojennych mocy wytwórczych.

– Zniszczone są 42 bloki energetyczne, 27 proc. dużych elektrowni cieplnych faktycznie działa, 73 proc. jest uszkodzonych lub zniszczonych i obecnie nie pracuje. 20 elektrowni wodnych również dzisiaj nie pracuje, są uszkodzone, to kolejne 1,3 gigawata – podkreślił premier.

Szmyhal podkreślił, że liczy na zwiększenie importu energii elektrycznej z Unii Europejskiej. Wskazał, że maksymalny możliwy import to 2,2 gigawata, ale do tej pory Bruksela nie pozwalała na większy import niż 1,7 GW. Zapewnił, że obecnie trwają negocjacje w sprawie zwiększenia maksymalnego importu.

Ceny prądu na Ukrainie poszły w górę. W wielu regionach trwa reglamentacja energii. Często zdarza się, że jest dostępna tylko przez dwie godziny dziennie. Oznacza to gigantyczne straty dla tamtejszej gospodarki.

NASZ KOMENTARZ: Wiemy już nawet który kraj prześle energię elektryczną Ukrainie -od lipca w Polsce drastycznie wzrosną rachunki za prąd.

Polecamy również: [TYLKO U NAS] Ukrainki protestują przeciwko handlowi organami zabitych żołnierzy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!