Podczas jednego ze zmasowanych ataków samolotów bezpilotowych na rosyjską bazę lotniczą Hmejmim w Syrii, były one nakierowywane z amerykańskiego samolotu rozpoznawczego, powiedział wiceminister obrony Federacji Rosyjskiej Alexander Fomin.
– Wysłano wtedy jednocześnie 13 bezzałogowych statków powietrznych. […] Posuwały się one w jednym zwartym szyku bojowym, kierowanym przez wspólny zespół, w tym czasie amerykański samolot rozpoznawczy Poseidon-8 wykonywał lot patrolowy nad Morzem Śródziemnym przez osiem godzin – powiedział Fomin podczas ósmego Międzynarodowego Forum Bezpieczeństwa Xiangshan w Pekinie.
Drony mogą pracować zarówno w trybie autonomicznym, jak i w trybie ręcznym, jeśli prowadzone jest zakłócanie elektroniczne.
– Ale tym ręcznym kierowaniem nie zajmuje się jakiś wieśniak, ale normalny, wyposażony w nowoczesny sprzęt, Poseidon-8 – dodał wiceminister.
Według niego, wpadłszy w zasłonę systemu walki radioelektronicznej, drony wycofały się, by otrzymać nowe polecenia.
– Ich lot zaczęto kierować z przestrzeni kosmicznej i wskazywać im tak zwane dziury, do których zaczęły one przenikać, po czym zostały one zniszczone. To także trzeba przerwać – zakończył Fomin.
/ria.ru/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!