W środę wieczorem Rosjanie uderzyli rakietami w tamę na rzece Ingulec w Krzywym Rogu. Obiekt został uszkodzony, a poziom wody w rzece wzrósł. Konieczna była ewakuacja części mieszkańców.
Rosjanie uderzyli w Krzywy Róg ośmioma pociskami manewrującymi – poinformował wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Celem były obiekty infrastruktury wodnej. W wyniku ataku poważnie uszkodzona została tama na rzece Ingulec.
„To zamach terrorystyczny na naszych ludzi, wobec konkretnego miasta” – skomentował Tymoszenko. Następie przekazał na Telegramie, że przez tamę przecieka 100 metrów sześciennych wody na sekundę. „To znacząca ilość. Poziom wody w rzece Ingulec zmienia się co godzinę” – napisał. Zapewnił też, że poziom wody na ulicach miasta jest stale monitorowany przez służby, ale istnieje ryzyko wystąpienia powodzi. Szef administracji wojskowej miasta Oleksandr Vilkul przekazał, że w związku z tym zarządzono ewakuację mieszkańców zagrożonego terenu. Z kolei „Ukraińska Prawda” podała, że w wyniku ataku w kilku dzielnicach wystąpiły przerwy w dostawie wody.
Z kolei rano szef dniepropietrowskiej administracji regionalnej Walentin Rezniczenko.poinformowął, że udało się obniżyć poziom wody o 13 centymetrów i woda nadal opada. Przekazał też, że podtopionych zostało 112 domów.
The same telegram channel says they might try to divert some water in to the quarry's. pic.twitter.com/VfTvPrkRcg
— Def Mon (@DefMon3) September 14, 2022
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!