Jak poinformował portal syria.liveuamap.com, Rosjanie wystrzelili z bazy w Tartusie kilka rakiet S-300 klasy ziemia- powietrze, przy czym jedna z nich miała ponoć trafić w amerykański samolot bezzałogowy EQ-4 Global Hawk. Amerykanie na razie nie potwierdzili tej informacji.
Co do samego wystrzelenia rakiet S-300 z bazy w Tartusie, to Rosjanie twierdzą, że jeszcze w ubiegłym tygodniu informowali, iż zamierzają przeprowadzić próbne strzelania w tym rejonie i że wystrzelenie rakiet, które zaobserwowali mieszkańcy okolicy, twierdzący zarazem, iż widzieli, jak jedna z rakiet trafiła w bezpilotnik, miało charakter ćwiczebny. Zapewniają, że nie było ich zamiarem zniszczenie amerykańskiego statku powietrznego.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!