W czwartek Sejm warszawski debatował nad rządowym projektem ustawy o ratyfikacji protokołu rozszerzającego polsko-ukraińską umowę o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych. W trakcie omawiania projektu ujawniono ciekawe dane na temat postawy “uchodźców” w naszym kraju.
Rośnie przestępczość wśród Ukraińców w Polsce. W toku debaty wszystkie kluby poselskie poparły rozszerzenie umowy z Ukrainą o pomocy prawnej. W teorii ma to usprawnić pociąganie do odpowiedzialności osób z obywatelstwem ukraińskim, które popełniły przestępstwa lub wykroczenia na terenie III RP.
– W 2020 roku skazano w Polsce 7111 obywateli Ukrainy, którzy popełnili w Polsce przestępstwa. A dwa lata później, w 2022 roku, takich skazań było prawie 37 tysięcy. Okazało się, że kiedy przestępstwa popełniają obywatele Ukrainy na terenie Polski, a ich konsekwencją nie jest pozbawienie wolności, to bardzo trudno nam w Polsce wyegzekwować inne kary, jeśli obywatel Ukrainy z Polski wyjedzie i wróci na Ukrainę – ujawniła poseł Joanna Kluzik-Rostkowska.
– W związku z tym, że mamy tych przestępstw znacznie więcej, pojawiła się konieczność podpisania takiego protokołu, żebyśmy potrafili skutecznie egzekwować kary za te przestępstwa popełniane w Polsce – dodała.
Poseł Ewa Schädler z klubu Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza dodała, że obecna sytuacja pozwala na to, że Ukraińcy skazani w Polsce na kary inne niż pozbawienie wolności mogli swobodnie wrócić na Ukrainę, aby zupełnie uniknąć kary.
– Zwiększyła się skala problemu unikania odpowiedzialności. Mając na uwadze problem unikania tej odpowiedzialności oraz fakt, że Ukraina rozpoczęła starania o dołączenie do Unii Europejskiej, postanowiono, że zasadnym jest rozszerzenie zakresu stosowania dotychczasowej umowy o inne typy kary – powiedziała.
Na pytanie posłów Konfederacji co do skali ukraińskiej przestępczości, odpowiedział wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek. Tenże podał, że w 2020 roku w Polsce skazano 7111 obywateli Ukrainy, przy czym było ich wtedy w Polsce ok. 300 tysięcy. Oznacza to, że przestępstw dopuszczał się wówczas co 42 Ukrainiec.
– Obecnie obywateli Ukrainy przebywa ok. 1,5 miliona i z informacji dostępnych dla Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że osób skazanych, przekazywanych przez stronę polską stronie ukraińskiej, za 2021 rok to było prawie 38 tysięcy, a za rok 2022 prawie 37 tysięcy – powiedział Śmiszek. Oznacza to wzrost skali – obecnie przestępstw dopuszcza się w Polsce co 39 Ukrainiec. Jeśli weźmiemy po uwagę, że spora część z przybyszów to kobiety i dzieci, przestępczość wśród ukraińskich mężczyzn znacznie wzrosła.
NASZ KOMENTARZ: Sejm III RP może sobie uchwalać dowolne prawa. Pytanie brzmi, czy strona ukraińska będzie miała dobrą wolę, by wydawać przestępców, którzy uciekli z Polski. Dotychczas z tamtej strony doczekaliśmy się tylko buty i obłudy. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że “uchodźcy wojenni” bardziej obawiają się mandatu lub też prac społecznych, niż powrotu do kraju ogarniętego wojną, z którego uciekli. Może nie są żadnymi “uchodźcami”?
Polecamy również: Żydowscy naziści nie chcą zapłacić odszkodowania rodzinie polskiego wolontariusza
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!