Moskwa ostrzegła Japonię zastosowaniem “środków odwetowych”, jeśli Tokio rozszerzy wspólne ćwiczenia morskie ze Stanami Zjednoczonymi w pobliżu wschodnich granic Rosji.
Rosja jest zaniepokojona poparciem Japonii dla Ukrainy i wzmożonymi kontaktami Tokio z państwami NATO. Kreml podsyca również trwający już kilkadziesiąt lat spór o suwerenność wysp zajętych przez wojska sowieckie pod koniec II wojny światowej. Napięcie między oboma krajami systematycznie wzrasta. W piątek Japonia określiła cztery sporne wyspy jako „nielegalnie okupowane” przez Rosję, po raz pierwszy od dwóch dekad używając tak ostrego języka.
W opublikowanym w piątek dorocznym raporcie dyplomatycznym japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało wyspy, które Rosja określa Południowymi Kurylami, japońskimi “terytoriami północnymi”.
Według raportu, Japonia postrzega wyspy jako „terytoria japońskie, do których Japonia ma suwerenne prawa, ale obecnie są nielegalnie okupowane przez Rosję”.
Kolejna odsłona narastającego kryzysu dyplomatycznego między oboma państwami dotyczy aktywności japońskiej marynarki wojennej w pobliżu rosyjskiego wybrzeża. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Igor Morgułow powiedział we wtorek, że amerykańsko-japońskie ćwiczenia morskie odbywające się w pobliżu wschodnich granic Rosji mają “potencjalnie ofensywny charakter”.
– Postrzegamy takie działania strony japońskiej jako zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kraju – powiedział Morgułow cytowany przez rosyjską państwową agencję informacyjną RIA-Novosti. – Jeśli takie praktyki będą kontynuowane, Rosja podejmie działania odwetowe w interesie wzmocnienia swoich zdolności obronnych – dodał wiceszef rosyjskiego MSZ.
Morgułow nie sprecyzował jednak, o jakie amerykańsko-japońskie ćwiczenia chodzi rosyjskim władzom, ani nie określił wyraźnie, jaką formę może przybrać odwet Rosji. Jak dotąd Japonia nie odpowiedziała jeszcze na uwagi Morgułowa.
Marynarka wojenna USA i siły morskie Japonii zakończyła w zeszłym tygodniu wspólne ćwiczenia na Morzu Wschodniochińskim i Morzu Filipińskim. Wcześniej w tym miesiącu amerykański lotniskowiec Abraham Lincoln prowadził podobne wspólne ćwiczenia na Morzu Japońskim, z którym Rosja ma długą linię brzegową.
Według US Navy, Stany Zjednoczone i Japonia rutynowo przeprowadzają wspólne ćwiczenia morskie w regionie Indo-Pacyfiku, aby „utrzymać stabilność w wolnym i otwartym regionie Indo-Pacyfiku”.
Źródło: CNN, dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!