Bojownicy koalicji Hajat Tahrir asz-Szam, której trzon stanowi ugrupowanie Dżabhat an-Nusra, pomimo ogromnych strat poniesionych w ostatnich bojach w rejonie na północ od Hamy, w których to miało zostać zabitych 850 bojowników, a nadto zostać zniszczone wiele sprzętu, wczoraj wieczorem ponowili atak.
Natarcie poprzedzone zostało nawałnicą artyleryjską i rakietową, przy czym szczególnie intensywnie ostrzeliwana była miejscowość Tel Hafran. Po takim przygotowaniu artyleryjskim islamiści przy wsparciu pojazdów pancernych i ciężkich karabinów maszynowych, z których część umieszczona była na „taczankach”, czyli pickupach, ruszyli do ataku. Zdołali oni przełamać pozycje wojsk syryjskich w rejonie m. Tel Hafran i zająć tę miejscowość.
Wtedy to nastąpiły zmasowane uderzenia rosyjskiego i syryjskiego lotnictwa, po czym do ataku ruszyły pododdziały 11 Dywizji Pancernej oraz oddziały sił narodowej samoobrony, które do rana 22 września odzyskały miejscowość Tel Hafran i odrzuciły islamistów na pozycje wyjściowe.
W odpowiedzi na ostatnie ataki oddziałów Hajat Tahrir asz-Szam ich pozycje zostały ostrzelane rakietami wystrzelonymi z rosyjskiego okrętu podwodnego „Nowogród Wielki” (wbrew informacjom, które pojawiły się w Polskim Radiu, przy użyciu „Kalibrów”, bo o nie rzecz się rozchodzi, zaatakowano nie pozycje ISIS, ale Hajat Tahrir asz-Szam).
Rosjanie zaprezentowali film z tejże operacji, na którym pokazano zarówno moment wystrzelenia rakiet, jak i osiągnięcia przez nie celu:
Czytaj też:
Czytaj też:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
