– Oczekuje się od niego [Emmanuela Macrona – przyp. red.] wystąpienia jak ojciec narodu, który będzie uspokajał ludzi. Chyba coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że do tych, którzy protestowali w słusznej sprawie, bo akcyza na paliwo została podniesiona – powiedziała dzisiaj w audycji Radia Kraków europosłanka Platformy Obywatelskiej, Róża Thun und Hohenstein.
– Wymogi środowiskowe są drogie. Sytuacja ze zmianami klimatycznymi jest dramatyczna. Energia będzie droższa. Prąd u nas będzie 70% droższy. Założymy kamizelki, czy przyjmiemy to pokornie? – zapytała, sugerując nie tylko przeniesienie podobnych protestów do Polski, ale i zapewne podporządkowanie ich „totalnej opozycji”.
W kwestiach politycznych opowiedziała się za wspólnym „frontem merytorycznym, prounijnym, prodemokratycznym, antypopulistycznym”, w którym chce „się łączyć z Nowoczesną, PSL, Petru, Biedroniem”. Wrogiem numer jeden „europejczyków” są „antydemokraci i autorytarny rząd”, którego jedyne dwa przykłady w UE to te tworzone przez Fidesz Orbana i PiS Kaczyńskiego.
I gdzie się podziała ta “merytoryczna” opozycja?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!