Wiadomości

Rozbitkowie zostali uratowani z bezludnej wyspy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Trzech Kubańczyków zostało uratowanych z bezludnej wyspy Anguilla Cay na Bahamach, po tym jak ich łódź się rozbiła. Utknęli tam na 33 dni. Machających prowizoryczną flagą rozbitków zauważył rutynowy patrol powietrzny – podała amerykańska straż przybrzeżna (US Coast Guard).

Amerykańscy funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn i kobietę na bezludnej wyspie na Bahamach. Ich śmigłowiec nie był wyposażony w sprzęt ratowniczy.

Mundurowi zrzucili im tylko wodę i jedzenie. Rozbitkowie przeżyli, żywiąc się kokosami. Jak donosiły amerykańskie media, jedli też szczury i mięczaki.

Trójka Kubańczyków została ewakuowana z wyspy 9 lutego; została zabrana do szpitala w Key West na Florydzie. Nie odnieśli oni żadnych ran, ale byli odwodnieni i przemęczeni.

– To była bardzo skomplikowana operacja, obejmująca zasoby i załogi z różnych jednostek, ale dzięki dobrej komunikacji oraz koordynacji między centrami dowodzenia i pilotami byliśmy w stanie bezpiecznie przewieźć wszystkich do placówki medycznej – powiedział dowódca oddziału straży przybrzeżnej.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!