Kilkuset policjantów bierze udział w obławie na 31-letniego mężczyznę, który w niedzielę, grożąc bronią, rozbroił czterech funkcjonariuszy, a następnie uciekł z pistoletem, nożem, łukiem i strzałą do lasu na południowym zachodzie Niemiec – poinformowała agencja AP.
Władze ostrzegły mieszkańców miejscowości Oppenau, aby pozostali w domach, podczas gdy funkcjonariusze, wspierani przez psy tropiące i helikoptery, przeczesywali okolice.
Władze zdecydowały się na opublikowanie imienia i nazwiska podejrzanego. Jak wyjaśniły, Yves Etienne Rausch prawdopodobnie ma przy sobie kilka rodzajów broni, może być niebezpieczny i był znany policji z wcześniejszych przestępstw, m.in. związanych z nielegalnym posiadaniem broni palnej.
Policja dostała w niedzielę rano informację o podejrzanej osobie niosącej łuk i strzałę. Funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę tożsamości mężczyzny. Rausch początkowo współpracował z policjantami, ale później raptem wyjął pistolet i grożąc funkcjonariuszom, zmusił ich do oddania służbowej broni.
Policja w Offenburgu poinformowała, że Rausch prawdopodobnie od kilku tygodni mieszka w lesie. Jak podał serwis internetowy BBC News, część mediów nazywa mężczyznę “Rambo”, nawiązując do fikcyjnej postaci weterana wojny w Wietnamie, który uciekał przed policją.
/Polskie Radio 24/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!