“Rząd Rumunii uważa, że budowanie Europy kilku prędkości doprowadziłoby do podziałów w UE; nie popiera też unijnych mechanizmów mających wywrzeć presję na Polskę i Węgry” – powiedział wywiadzie dla Reutera szef dyplomacji Rumunii Teodor Melescanu.
– Europa wielu prędkości oznaczałby fragmentację (UE) i byłaby sprzeczna z wartościami, jakie popiera Unia od samego początku – dodał minister.
Szef MSZ jest również przeciwny nowym unijnym procedurom, które mają być odpowiedzią UE na kwestię przestrzegania praworządności w Polsce oraz na Węgrzech.
– Z naszego punktu widzenia podejście UE powinno być takie samo wobec państw członkowskich (…). Powtarzam, istnieją metody monitorowania (praworządności) – wyjaśnił Melescanu.
Źródło: dzinniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!