Przed Sądem Rejonowym w Wejherowie rozpoczyna się kolejny proces Krystiana W. ps. „Krystek”.
Jest on oskarżony o zgwałcenie 16-letniej dziewczyny. Sprawa wyszła na jaw w trakcie toczącego się „głównego” procesu, w którym odpowiada za 65 przestępstw.„Łowcy nastolatek” grozi do 12 lat więzienia.
Krystian W. został przez gdańską prokuraturę oskarżony w lipcu 2022 roku o „doprowadzenie pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego”. Jak poinformowała w rozmowie z portalem tvp.info rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, do przestępstwa doszło między wrześniem 2013 a marcem 2014 r. w Pucku.
– Pokrzywdzona w chwili czynu była niepełnoletnia, miała ukończone 16 lat. Zeznania dotyczące tego czynu złożyła podczas przesłuchania w lipcu 2021 r. w charakterze świadka przed sądem w innej sprawie toczącej się przeciwko Krystianowi W., zmieniając pierwotne zeznania – zaznacza rzeczniczka, dodając, że śledczy uzyskali opinię biegłego psychologa, „w tym wyjaśniającą z punktu widzenia psychologicznego przyczynę zmiany zeznań” kobiety. Krystian W. zarzuty w tym śledztwie usłyszał 7 grudnia 2021 r. Złożył wyjaśnienia, nie przyznał się do zarzutu, za który grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Kobieta, która oskarża „Krystka” o gwałt i szantaż, zeznawała jako świadek w głównym procesie „łowcy nastolatek”. Prokuratura wyłączyła jej sprawę do odrębnego śledztwa, które zakończyło się w lipcu 2022 r. aktem oskarżenia.
W poniedziałek oskarżony Krystian W. został doprowadzony do budynku wejherowskiego sądu z więzienia, do którego trafił kilkanaście dni temu. Sędzia Izabela Frąckowiak – Aleksiejew wyłączyła jawność rozprawy i poprosiła dziennikarzy o opuszczenie sali sądowej. – Sąd postanowił wyłączyć jawność w całości albowiem prowadzenie rozprawy jawnie mogłoby naruszyć ważny interes prywatny – oznajmiła.
Prokuratura poinformowała później, że rozprawa, która została zaplanowana na poniedziałek formalnie się nie rozpoczęła. Powodem było zbyt późne zawiadomienie przez sąd obrońcy oskarżonego. Między terminem rozprawy a zawiadomieniem musimy minąć co najmniej siedem dni.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!