Pojawiają się coraz bardziej wiarygodne doniesienia o tym, że rząd warszawski zamierza dodatkowo zadłużyć Polskę. W grę wchodzi 62,4 mld zł.
Rząd PiS, pomimo propagandy sukcesu i ciągłego podnoszenia podatków, ledwo wiąże koniec z końcem i nie jest w stanie zapewnić finansowania wszystkim swoim projektom. Nie jest możliwe wyciśnięcie większych sum z polskich podatników, wobec czego postanowiono udać się po nowe pożyczki. Źródła koreańskie twierdzą, że Polska poprosiła Koreę Południową o ponad 20 bilionów wonów (15,6 miliarda dolarów) pożyczki. Chodzi o sfinansowanie drugiego kontraktu obronnego. W przeliczeniu na polską walutę, mowa jest o 62,4 mld złotych.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ograniczenia koreańskiego rynku finansowego. Jak podaje bowiem Korean Times, kapitał Koreańskiego Eksportowo-Importowego Banku (Eximbank), jednego z wiodących w kraju, od dziewięciu lat utrzymuje się na niezmienionym poziomie 15 bilionów wonów. Jest to poziom niższy niż polska potrzeba kredytowa.
Bank konstruuje swoje kredyty i inwestycje w oparciu o wielkość kapitału zakładowego. Im większy kapitał, tym więcej funduszy może zaoferować w ramach pożyczek. Eximbank wykorzystał już 14,8 biliona wonów, co stanowi 98,5 procent jego kapitału prawnego, przy gwałtownym wzroście zarówno wolumenu, jak i ceny eksportu po pandemii.
Druga instytucja finansowa – Korea Trade Insurance Corp., również boryka się z tym samym problemem. W zeszłym roku korporacja po raz pierwszy od założenia zapewniła ubezpieczenie handlowe przekraczające limit 230 bilionów wonów.
Z tego powodu obserwatorzy rynku wzywają do znacznego zwiększenia obecnego pułapu, aby wesprzeć koreańskie firmy. Nadchodzące mega projekty, takie jak odbudowa na Ukrainie i projekt mega-miasta NEOM w Arabii Saudyjskiej, będą wymagały początkowych inwestycji w wysokości co najmniej dziesiątek bilionów wonów.
-Limit wsparcia finansowego Eximbanku powinien być ponad dwukrotnie większy, aby skutecznie zachęcać do eksportu i wspierać koreańskie firmy wchodzące na światowy rynek – powiedział przedstawiciel Yoon Young-seok z rządzącej Partii Władzy Ludowej (PPP). Niedawno przedstawił poprawioną ustawę, która ma na celu podniesienie limitu finansowego Eximbanku do 30 bilionów wonów.
-W przypadku przemysłu obronnego prywatne firmy finansowe mają trudności z uczestnictwem w projektach. Znowelizowana ustawa powinna zostać przyjęta tak szybko, jak to możliwe, aby w pełni wspierać eksport odpowiednich firm – dodał poseł Yoon.
Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Energii podniosło również limit finansowy Korea Trade Insurance Corp. z 230 do 260 bilionów wonów. Ministerstwo poinformowało, że można rozważyć dalszą podwyżkę, jeśli podniesiony limit okaże się niewystarczający.
-W przeciwieństwie do krajów o niskim poziomie kredytowania, od Polski oczekuje się rzetelnej spłaty środków w przypadku zawarcia umowy – powiedział przedstawiciel przemysłu obronnego.
NASZ KOMENTARZ: W 1990 roku wartość nominalna długów PRL wynosiła 46 mld dol. Spłacono je dopiero w 2012 roku. Aktualny rząd zadłuża Polskę w postępie, o którym Gierek mógłby tylko pomarzyć. Wydatki ma spore: wojsko, socjalizm, ukraińscy przesiedleńcy itd. Obecnie zaciąganych pożyczek nie spłacą nasze wnuki, a zapewne także prawnuki. Kto wie, może to przyjęta przez rząd metoda na utrzymanie polskiej państwowości na mapie? Od nieistniejącego państwa nie można ściągnąć dlugów, a zatem dla naszych kredytobiorców będzie bardzo ważne, by Polska przetrwała jako państwo.
Polecamy również: Banderowiec atakuje Polskę i zakłamuje historię
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!