Polska Wiadomości

Rząd Tuska dofinansował fabrykę sztucznego mięsa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Spółka LabFarm otrzymała ponad 9 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Chodzi o rozwój i”nnowacyjnej technologii” wytwarzania mięsa metodą komórkową.

Rząd Tuska dofinansował fabrykę sztucznego mięsa. Mięso komórkowe to w założeniu  zielonych komunistów odpowiedź na kryzys klimatyczny, ponieważ według nich produkcja zwykłego mięsa wiąże się z dużymi emisjami gazów cieplarnianych i zużyciem wody. Jedna z polskich firm, które produkują “sztuczne mięso” dostała z NCBR grant w wysokości 9 mln zł. Finansowanie rozpocznie się od 1 sierpnia br.

LabFarm jest pierwszą i jedyną spółką w Polsce produkującą mięso komórkowe, czyli wytwarzane z komórek pobranych od zwierząt, ale hodowane poza zwierzęciem, w laboratoriach i bioreaktorach. Laboratorium LabFarmu rozpoczęło pracę jeszcze w grudniu 2022. Jeszcze przed zakończeniem tego etapu w czerwcu udało się spółce zaprezentować pierwszy wyprodukowany w technologii komórkowej prototyp pulpecika z drobiowego mięsa komórkowego.

Jak wyjaśniono, pozyskanie grantu oznacza dla spółki możliwość realizacji planu badawczego, który polega na zwiększeniu mocy produkcyjnych i nowymi recepturami pożywek; strukturyzacji produktu spożywczego i zwiększaniu zatrudnienia. Przewidziane są także prace nad prototypem karmy mokrej dla zwierząt, co jest następstwem podjęcia decyzji przez zarząd spółki o rozwinięciu działań firmy także w sektorze karmy dla zwierząt domowych.

Polska spółka prowadzi już rozmowy z brytyjskim producentem karmy dla zwierząt. W planach jest także rozwój marki własnej, pod którą wprowadzi swoje produkty ze sztucznego mięsa na rynki europejskie.

NASZ KOMENTARZ: Jak widać, choć antypolski rząd Tuska nie ma pieniędzy na elektrownie atomowe, CPK i terminal w Świnoujściu, czy choćby na wsparcie rodzimych producentów tradycyjnego i smacznego jedzenia, na sztuczne mięso, by truć nim Polaków, zawsze coś uciuła. Nie dajmy się oszukać, że to “mięso” ma być produkowane tylko dla zwierząt. Na Zachodzie już upowszechnia się tego typu produkty dla ludzi. Ich smak jest odrażający, ale w połączeniu z przymusową likwidacją hodowli, będziemy na to skazani. Czego nie robi się wszak dla planety?

 Polecamy również: Zatrzymano naćpanego dezertera z Ukrainy. Miał przy sobie fałszywe dokumenty

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!