Nie będzie terminali zbożowych w Gdańsku i Gdyni. Rozpisane w tych sprawach przetargi zostały odwołane i to z tajemniczych przyczyn. Sprawę opisała “Rzeczpospolita”.
Rząd Tuska walczy z terminalami zbożowymi. W marcu odwołano rozstrzygnięty już przetarg na dzierżawę działki pod terminal zbożowy w Gdyni. W mijającym tygodniu odwołano także bez podania przyczyn przetarg na najem działki, gdzie miał powstać podobny obiekt w Gdańsku.
Uruchomienie terminali umożliwiłoby dostęp do polskich nabrzeży największym na świecie masowcom, a w efekcie zmniejszyłoby koszty transportu i zwiększyłoby atrakcyjność polskiego eksportu zboża. Dzięki powstaniu terminali Polska mogłaby zarobić także na eksporcie ukraińskiego zboża – wobec potencjalnego dołączenia tego państwa do UE.
Globalna firma Viterra, właściciel spółki Ribera, złożyła skargę na unieważnienie przetargu w Gdyni do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Pokazuje to, że nawet za granicą doceniają potencjalne ogromne korzyści z powstania tych terminali. Niestety, nie widzi ich proniemiecki rząd Donalda Tuska.
„Ze względów bezpieczeństwa państwa, po zasięgnięciu opinii właściwych służb i organów, Ministerstwo Infrastruktury podjęło decyzję o niewyrażeniu zgody na dzierżawę terminala zbożowego w Gdyni przez konsorcjum” – napisało do “Rzeczpospolitej” biuro prasowe warszawskiego Ministerstwa Infrastruktury.
Dziennik zauważa, że “przez spory i zakulisowe zagrywki Polska straci szanse na zarobek, oddajemy handel konkurencji z Rumunii i Niemiec”. Oto bowiem we wrześniu br. 130 km od Świnoujścia otwarty zostanie terminal w niemieckim porcie Mukran, o takiej pojemności, jaka mogła powstać w Gdańsku. Jest więc prawdopodobne, że zboże z Polski i Ukrainy będzie jechało właśnie tam, a nie do Gdyni czy Gdańska.
Po zatrzymaniu dwóch największych przetargów na polskim nabrzeżu niewiele się dzieje, trwają tylko dwie prywatne modernizacje: rozbudowa HES Gdynia Bulk Terminal i nowy magazyn OT Logistics.
NASZ KOMENTARZ: Zgodnie ze starym planem niemieckiej Mitteleuropy, polska gospodarka ma być gospodarką peryferyjną wobec niemieckiej. Zdradziecki rząd Tuska realizuje te wytyczne i właśnie dlatego UE i Niemcy dołożyły swoją cegiełkę do zwycięstwa PO w ostatnich wyborach.
Polecamy również: Żydowscy naziści niszczą pomoc humanitarną dla Palestyńczyków
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!