Posłowie zajmą się dziś nowelizacją ustawy o IPN. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska potwierdziła w rozmowie z RMF FM, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do marszałka Sejmu o uzupełnienie dzisiejszych obrad o ten punkt – informuje Radio RMF.
Ma to być rzekomo wynikiem analizy, iż w tej chwili nadrzędny cel, jakim jest obrona prawdy historycznej skuteczniej będzie można osiągać innymi środkami, niezrozumienia polskich intencji na świecie oraz trwającego od wielu miesięcy dialogu polsko-izraelskiego.
W ustawie mają być wprowadzone zmiany. Chodzi o zrezygnowanie z przepisów karnych, czyli artykułu 55a znowelizowanej ustawy o IPN. Przewiduje on do 3 lat więzienia za przypisywanie narodowi polskiemu zbrodni nazistowskich.
Według rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej, ten przepis miał odwracać uwagę od faktycznego celu ustawy, czyli walki o prawdę historyczną. Rzeczniczka rządu dodaje jednak, że we wspomnianych przypadkach nadal będzie możliwe dochodzenie roszczeń na drodze cywilnej.
Co ciekawe, choć posłowie mają zająć się zmianą tych przepisów w ciągu kilku najbliższych godzin, nigdzie nie można znaleźć projektu nowelizacji – ani w Rządowym Centrum Legislacji ani na stronach Sejmu.
Informację tę potwierdził w radiowej Jedynce szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
– Odchodzimy od przepisów karnych, które mogą odwracać uwagę od celu tej nowelizacji — powiedział minister w „Sygnałach dnia”.
– Celem jest obrona dobrego imienia Polski. Natomiast IPN zostaje wyposażony w skuteczniejszy instrument, czyli narzędzia cywilno-prawne. (…) Praktyka pokazuje, że ta droga jest najbardziej skuteczna — ciągnął dalej.
– Dyskusja o ustawie o IPN spowodowała, że nasze argumenty są lepiej słyszalne. Głos Polski (…) jest dziś o wiele lepiej słyszalny i można lepiej docierać do opinii publicznej. Zależy nam, żeby ludzie znali prawdę. Chcemy, żeby to prawo funkcjonowało bez większych kontrowersji — powiedział Dworczyk.
/rmf24.pl, wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!