Kraje afrykańskie muszą przejąć inicjatywę ratowania migrantów uwięzionych w obozach w Libii, powiedział rzecznik francuskiego rządu Benjamin Griveaux.
Prezydent Francji, Emmanual Macron, powiedział w ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Burkina Faso, że potrzebny jest wysiłek „policyjny i wojskowy”, aby sprowadzić do domu migrantów, którzy w większości pochodzą z Afryki subsaharyjskiej i którzy, podjąwszy wysiłek dostania się do Europy, znaleźli się w rękach handlarzy ludźmi. Macron nie powiedział jednak, kto ma podjąć wysiłek.
„Musi powstać międzyafrykańska siła, która będzie w stanie podjąć interwencję”, powiedział Griveaux w niedzielę w radiu Europe1. – „Kraje afrykańskie muszą przejąć inicjatywę.”
Unia Afrykańska szacuje, że w co najmniej 42 obozach przebywa obecnie od 400.000 do 700.000 migrantów i zorganizowała już kilka lotów repatriacyjnych. Griveaux powiedział, że temat można omówić podczas spotkania w Paryżu, które odbędzie się w Paryżu między Francją a siłami zbrojnymi G5 Sahel, które cieszą się poparciem Paryża. Siły, których celem jest walka z bojownikami islamskimi, tworzą takie kraje jak Mali, Niger, Czad, Mauretanię i Burkina Faso.
/bloomberg.com/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
