Micheił Saakaszwili właśnie poinformował, że wraca do pierwotnego planu i że uda się wraz ze swoimi współpracownikami do Krakowca, gdzie czeka na niego kilka tysięcy jego zwolenników oraz ogromna rzesza przeciwników, a także potężne siły policyjne.
Czytaj też:
Pociąg, którym jechał Saakaszwili, nie został wpuszczony na Ukrainę
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!