Sabotażyści, którzy w akcie nienawiści do Polski niszczyli zasieki na granicy polsko-białoruskiej, są już na wolności. Sąd Rejonowy w Sokółce “nie znalazł podstaw”, by ich aresztować.
Całej trzynastce zatrzymanych w związku z niedzielnym aktem sabotażu, do którego doszło koło wsi Szymaki, postawione zostały zarzuty zniszczenia – wspólnie i w porozumieniu – mienia, czyli fragmentu zasieków zbudowanych na granicy. Czyn zakwalifikowano jako występek o charakterze chuligańskim.
Skazując za taki czyn, sąd wymierza karę przewidzianą za dane przestępstwo w wysokości nie niższej od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskami o areszt tymczasowy całej grupy podejrzanych. Sąd Rejonowy w Sokółce, niestety, wniosek ów odrzucił.
W przeddzień rocznicy 1 września 1939, Sąd Rejonowy w Sokółce "nie znalazł podstaw", by aresztować tymczasowo 13 dywersantów @ObywateleRP, którzy zaatakowali instalacje obronne na granicy z Białorusią na kilka dni przed rozpoczęciem rosyjsko-białoruskich manewrów #zapad21. pic.twitter.com/O41eDsrPTa
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) August 31, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!