Wiadomości

Sabri B. latami dokumentował swoje nieformalne pośrednictwo w załatwianiu spraw w stołecznych urzędach

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Zatrzymany przed kilkoma dniami przez CBA na wręczaniu łapówki warszawskiemu urzędnikowi turecki biznesmen Sabri B. latami dokumentował swoje nieformalne pośrednictwo w załatwianiu spraw w stołecznych urzędach – dowiedział się nieoficjalnie Onet.

Jak już informowaliśmy, agenci z warszawskiej delegatury CBA zatrzymali dwie osoby uwikłane w korupcyjny proceder. Na gorącym uczynku, tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych zatrzymano burmistrza warszawskiej dzielnicy Włochy. Pieniądze wziął od znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego Sabriego B.

Przekazanie gotówki odbyło się na jednej ze stołecznych ulic. Burmistrz Włoch jechał maserati, a z naprzeciwka swoim autem nadjechał Sabri B. Mężczyźni uchylili szyby, biznesmen wrzucił urzędnikowi pieniądze, po czym obaj odjechali każdy w swoją stronę.

Wszystko obserwowali agenci CBA. Dwie ekipy ruszyły za autami. Artura W. zatrzymano w garażu przy jego domu. Mężczyzna płakał, kiedy zakładano mu kajdanki.

Za Sabrim B. agenci jechali aż na ulicę Maciejki. Biznesmen wszedł do jednej z tureckich knajp, w której było kilkadziesiąt innych osób. Agenci weszli do pomieszczenia; Sabriego B. próbowano ukryć, mężczyźni stawili się agentom. Próbujących przeszkodzić w akcji funkcjonariusze szybko powalili na ziemię. Zakuto też biznesmena. Obu zatrzymanych przewieziono do prokuratury.

Agenci ustalili, że łapówka była drugą, przekazaną burmistrzowi. Prawdopodobnie pierwsza z nich była podobnej wielkości – ok. 200 tys.

Z informacji Onetu wynika, że funkcjonariuszom udało się odnaleźć obszerne prywatne archiwum tureckiego przedsiębiorcy. To dokumenty, zdjęcia, nagrania oraz nośniki danych. Sabri B. miał – według źródeł Onetu – dokumentować przez lata swoją nieformalną działalność polegającą na korzystnym załatwianiu „trudnych spraw” w stołecznych urzędach, korzystając przy tym z szerokich powiązań i wpływów także wśród polityków.

Według onetu, materiał jest na tyle obszerny, że tygodnie zajmie organom ścigania jego dogłębna analiza. Nie można wykluczyć, że stanie się podstawą do dalszych zatrzymań w stolicy i na terenie całego kraju.

/onet.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!