Jak informuje portal kresy.pl Sąd Najwyższy przedstawił Sejmowi krytyczną opinię nt. projektu ustawy o ochronie własności RP przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego (tzw. ustawy anty-447). „Ustawa, która miała ochronić nas przed roszczeniami, okazała się bublem” – pisze „Rzeczpospolita”.
Na początku sierpnia do Sejmu trafiła opinia Sądu Najwyższego dotycząca projektu ustawy o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego, wysuwanymi przez środowiska żydowskie i w związku z amerykańską ustawą 447. Projekt, czyli tzw. ustawa anty-447, został zgłoszony wiosną przez klub Kukiz’15. W maju miał zostać przyjęty do dalszych prac, jednak nieoczekiwanie zdjęto go z porządku obrad, co wywołało protesty m.in. posła Roberta Winnickiego
Projekt ustawy autorstwa K’15 został teraz mocno skrytykowany przez Sąd Najwyższy, którego opinia, według dziennika „Rzeczpospolita”, wręcz „miażdży projekt”.
„Uzasadnienie projektowanych rozwiązań opiera się na błędnych założeniach, a poszczególne projektowane regulacje mogą pozostawać w sprzeczności z porządkiem konstytucyjnym RP” – napisano w podsumowaniu opinii SN dla Sejmu. W dokumencie zwrócono m.in. uwagę, że w sensie prawnym „mienie bezdziedziczne” nie istnieje, gdyż „ostatecznym spadkobiercą ustawowym jest bowiem Skarb Państwa”.
Ponadto uznano, że niektóre przepisy zawarte w projekcie Kukiz’15 godzą w niezawisłość sędziowską, a nawet zagwarantowane w Konstytucji RP prawo do sądu. Chodziło o zapisy wprowadzające „zakaz podejmowania jakichkolwiek czynności zmierzających do zaspokojenia roszczeń dotyczących mienia bezdziedzicznego” oraz ich penalizację. Zdaniem Sądu Najwyższego nieostra jest też definicja „ofiar zbrodni nazistowskich”. Przede wszystkim uważa jednak, że cel projektu może budzić „istotne wątpliwości”. SN twierdzi bowiem:
„Należy bowiem podkreślić, że amerykańska ustawa nr 447 (…) nie wiąże się z powstaniem żadnych konkretnych roszczeń”.
„Rz” przypomina, że wcześniej projekt został negatywnie oceniony przez Krajową Radę Komorniczą, która również zwracała uwagę na wątpliwości konstytucyjne.
Od projektu ustawy dystansuje się obecnie jego współtwórca, były poseł K’15 (obecnie PiS), dr Tomasz Rzymkowski, który po odejściu z klubu Kukiz’15 zmienił zdanie w sprawie JUST Act 447 (w przeszłości chętnie zabierał głos w tej sprawie krytykując rząd i PiS, prezentował projekt ustawy przed Białym Domem i chwalił się, że jego asystent społeczny współorganizował protesty amerykańskiej Polonii przeciwko S.447). Jak mówi, nie jest już przedstawicielem wnioskodawców i odsyła ze sprawą wicemarszałka Sejmu z ramienia K’15, Stanisława Tyszki. Ten nie zmienia zdania nt. projektu.
– Uważamy, że ta ustawa jest w interesie Polaków, zwłaszcza w świetle kolejnych nacisków na Polskę ze strony USA – powiedział „Rzeczpospolitej” Tyszka. Dodał, że głównym problemem nie jest opinia SN, ale przedłużająca się zwłoka w przedstawieniu stanowiska rządu, co blokuje rozpoczęcie prac.
Co wy na to?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!