Posiedzenie odbędzie się dzisiaj, w piątą rocznicę rozpoczęcia zbrojnej agresji Rosji. Z naszych informacji wynika, że Polskę reprezentować będzie tylko lider opozycji Grzegorz Schetyna.
– Zabiorę głos jako przedstawiciel Polski, będę mówić o ostatnich pięciu latach, bo właśnie pięć lat temu to był czas zwycięskiego Majdanu, ale także rosyjskiej agresji na Donbas – tłumaczy Schetyna w krótkim nagraniu na Twitterze. – Wiele się zdarzyło przez te ostatnie pięć lat, ale dzisiaj musimy tak samo wyraźnie jak wtedy, mówić o aspiracjach Ukrainy do Europy, o tym, że droga z Kijowa do Brukseli wiedzie przez Warszawę – dodaje polityk.
Jak potwierdzionow biurze sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, w związku z uroczystą sesją w ukraińskim parlamencie do Komisji wpłynęło tylko jedno zaproszenie – właśnie dla przewodniczącego Grzegorza Schetyny. Również MSZ potwierdziło nam, że nikt z ramienia resortu nie jedzie do Kijowa.
Na uroczystej sesji będzie natomiast obecny szef Rady Europejskiej Donald Tusk (jutro Tusk we Lwowie ma odebrać doktorat honoris causa jednej z uczelni). Polityk do Kijowa przyjechał już wczoraj i spotkał się z prezydentem Petro Poroszenko.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl przyznają, że nikt nie informował ich o uroczystym posiedzeniu ukraińskiego parlamentu. – Powiem szczerze, że jestem zaskoczony, bo od państwa dowiaduję się o tym, że takie posiedzenie jest organizowane, nikt nas nie zapraszał – mówi portalowi DoRzeczy.pl Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
Czy z tego spotkania może coś wyniknąć? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!