Komisja podkreśliła w przyjętym 23 października dezyderacie, że „wyraża zaniepokojenie problemami dotykającymi oświatę polską na Białorusi”.
– Brak otwartego dialogu władz białoruskich z przedstawicielami mniejszości polskiej oraz narastające ograniczenia w dostępie do nauczania języka polskiego, stoją w sprzeczności z traktatem między Polska a Białorusią o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z dnia 23 czerwca 1992 r. – wskazała sejmowa komisja.
Jak zaznaczono, jest to „także niezgodne z deklaracjami o tworzeniu warunków do nauki języka ojczystego mniejszości polskiej, zawartymi w umowie i porozumieniach dotyczących współpracy w dziedzinie kultury, nauki i oświaty”.
Komisja w dokumencie zaapelowała do ministra sprawa zagranicznych Jacka Czaputowicza oraz minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej o „intensyfikację wspólnych działań zmierzających do wypracowania w dialogu ze stroną białoruską właściwych warunków do prowadzenia szkolnictwa dla mniejszości polskiej”.
Członkowie komisji uznali, że szczególnym priorytetem jest „otwarty dla wszystkich zainteresowanych dostęp do kształcenia w szkołach z polskim językiem nauczania w Grodnie i Wołkowysku”.
Komisja w dezyderacie apeluje też do szefa MSZ o „intensyfikację działań służb dyplomatycznych, zmierzających do skutecznego egzekwowania zobowiązań strony białoruskiej do stwarzania warunków dla rozwoju edukacji mniejszości polskiej na Białorusi, zadeklarowanych w traktacie oraz w umowie między Polską a Białorusią o współpracy w dziedzinie kultury, nauki i oświaty, w porozumieniu o współpracy między ministrem edukacji narodowej i sportu Polski a ministrem edukacji Białorusi, a także w porozumieniu między Polska a Białorusią o współpracy w dziedzinie edukacji”.
Według członków sejmowej komisji, „skoordynowane działania MSZ i MEN przyczynią się do poprawy stanu oświaty mniejszości polskiej na Białorusi i pozwolą na realizację jej długofalowych celów”.
/znadniemna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!