Sejm RP uczcił pamięć ś.p. mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” w rocznicę jego śmierci. Gdy większość posłów stała, przedstawiciele Lewicy usiedli, a część parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej ostentacyjnie wyszła z sali. Niestety, wciąż jest w Polsce sporo takich, którym bliżej jest do okupantów i zdrajców aniżeli do polskich patriotów. Także w Sejmie.
– To smutne, że 30 lat po przemianach ustrojowych dalej duża część polskiego parlamentu to ludzie, którzy w tak haniebny sposób wyrażają sprzeciw wobec polskich bohaterów – powiedział portalowi tvp.info szef biura prasowego Konfederacji. Z kolei Katarzyna Lubnauer (KO), która sama wyszła z sali, nazwała w rozmowie z TVP Info Szendzielarza „bandytą”, tak jak zwykli to czynić niemieccy naziści oraz bolszewicy.
Sejm upamiętnił majora Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka" w 71 rocznicę jego zamordowania przez komunistycznych oprawców. Lewica siedzi. Platforma wychodzi z sali. Taki obraz wolnej Polski. pic.twitter.com/mo1o1hYgJY
— Tomasz Grabarczyk (@grabarczyktomek) February 8, 2022
We wtorek przypada 71. rocznica zamordowania przez komunistów jednego z bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego majora Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko”. Sejm uczcił pamięć o nim, jednak część polityków opozycji zareagowała zupełnie inaczej.
W 71 rocznicę zamordowania przez komunistów majora Szendzielarza ps. „Łupaszko” – Sejm RP chciał jednogłośnie, z dumą uczcić pamięć Bohaterów z AK. Nie dało się. Niektórzy posłowie Lewicy ostentacyjnie usiedli, a część posłów Koalicji Obywatelskiej wyszła z sali. Wstyd!!!
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) February 8, 2022
71 lat temu, 8 lutego 1951 r., w więzieniu mokotowskim w Warszawie wykonano wyrok śmierci na mjr. Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce” – legendarnym dowódcy V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, a następnie oddziałów partyzanckich Wileńskiego Okręgu AK. Proces majora był jednym z najważniejszych elementów komunistycznej kampanii propagandowej przeciwko podziemiu niepodległościowemu.
Wyrok wykonano strzałem w tył głowy. Wcześniej, w pokazowym procesie, komunistyczne władze skazały Szendzielarza na 18-krotną karę śmierci.
Zygmunt Szendzielarz brał udział w kampanii wrześniowej, później wstąpił do konspiracji. W 1943 r. został dowódcą 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. Nazywana „Brygadą Śmierci”, walczyła z Niemcami i współpracującymi z nimi Litwinami oraz z partyzantką sowiecką. Po rozwiązaniu brygady w lipcu 1944 r. „Łupaszka” z częścią żołnierzy przeszedł na Białostocczyznę, potem na Pomorze, gdzie walczył z oddziałami Armii Czerwonej, Ludowego Wojska Polskiego, Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!