„Myślę, że Marian Banaś poda się dziś do dymisji, jeśli się tak nie stanie, mamy plan B” – powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki. Według Dziennika Gazety Prawnej, ów plan B to… nowelizacja Konstytucji, za czym musiałaby zagłosować zgodnie większość rządowa i tzw. totalna opozycja.
– Mówiliśmy od początku, że jeśli pojawią się uzasadnione wątpliwości dotyczące spraw, które media naświetlają od wielu tygodni, to wtedy będziemy oczekiwać od pana prezesa Banasia honorowej decyzji podania się do dymisji – mówił dziś w PR1 wicepremier Jacek Sasin.
Jednocześnie dodał, że konstytucyjna pozycja prezesa NIK jest bardzo mocna i nie ma dziś żadnych mechanizmów odwołania go ze stanowiska.
– My sobie nie wyobrażamy takiej sytuacji, żeby prezes NIK, który powinien mieć nieposzlakowaną opinię, pełnił swoją funkcję mimo takich wątpliwości – oświadczył Sasin.
A co jeśli Banaś nie ustąpi?
– Myślę, że Marian Banaś poda się dziś do dymisji, jeśli się tak nie stanie, mamy plan B” – powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki. Według Dziennika Gazety Prawnej, ów plan B to… nowelizacja Konstytucji, za czym miałyby zagłosować zgodnie większość rządowa i tzw. totalna opozycja.
Zmiana konstytucji razem z opozycją, by zmienić prezesa NIK o tym myśli PiS – dowiedział się @DGPrawna Prezes NIK miałby być odwołany większością kwalifikowaną np.3/5. Poniżej więcej szczegółówhttps://t.co/Xhj6JTPesL
— grzegorz osiecki (@grzegorzosiecki) November 29, 2019
Czytaj też:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!