Syntetyczna wersja związku zawartego w siemieniu lnianym zapobiega uszkodzeniom mięśnia sercowego u myszy z sepsą – informuje “Journal of Molecular and Cellular Cardiology”.
“Komplikacje ze strony układu sercowo-naczyniowego zwiększają umieralność z powodu sepsy o 80-90 proc. Dysfunkcja serca przy sepsie zwiększa poziom stresu oksydacyjnego, który niszczy mitochondrialne DNA i białka. Z tego powodu chcieliśmy się dowiedzieć, czy zaaplikowanie przeciwutleniacza poprawi pracę serca w czasie sepsy” – mówi dr Konstantinos Drosatos z Temple University w Filadelfii (USA).
Naukowcy testowali działanie związku o nazwie LGM2605, syntetycznej wersji diglukozydu sekoizolarycyrezynolu, przeciwutleniacza zawartego w siemieniu lnianym. Związek ten podawany był myszom stanowiącym model sepsy.
Okazało się, że zastosowanie LGM2605 sześć godzin po wystąpieniu objawów sepsy zredukowało poziom reaktywnych form tlenu w komórkach mięśnia sercowego i odbudowało produkcję energii przez mitochondria, która podczas choroby jest upośledzona.
Codzienne podawanie gryzoniom LGM2605 w połączeniu z antybiotykiem doprowadziło także do zmniejszenia umieralności z powodu sepsy w porównaniu z zastosowaniem samego antybiotyku.
Te badania potwierdzają, że przywrócenie produkcji energii w sercu ma kluczowe znaczenie dla przezwyciężenia dysfunkcji serca w czasie sepsy i dla poprawy przeżywalności – komentują autorzy.
“Kolejnym ważnym krokiem będzie ustalenie, czy LGM2605 i inne związki stymulujące produkcję energii w komórkach mogą sprawdzić się w roli nowych środków wspomagających leczenie sepsy u ludzi” – mówi dr Drosatos.
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!