W jednym z kościołów w Gnieźnie doszło do skandalu. Skrajnie lewicowa aktywistka, deklarująca się jako “transseksualna”, Klaudia Święcicka, przerwała Mszę Świętą. Potem napisała na Facebooku: nie wytrzymałam jego (księdza – przyp. aut.) toksyczności. Uważa, że duchowny podczas mszy prowadził agitkę w obronie popełniającego przestępstwa kleru. Oczywiście sprawę nie omieszkała poruszyć na swoich łamach żydowska gazeta dla Polaków.
Sodomitka uczestniczyła w Mszy Świętej w niedzielę 18 czerwca. Mszę celebrował ks. proboszcz Andrzej Szczęsny. Według aktywistki, która przerwała księdzu kazanie, miał on zachęcać wiernych, by nie oceniali księży, nie obgadywali ich, ale raczej modlili się w ich intencji, by porzucili grzech. Jej zdaniem duchowny nie miał prawa mówić takich rzeczy (sic!). W swoim poście Święcicka przyznała, że naruszyła sacrum, ale według niej Msza Św. jednak nie może być miejscem utrzymywania feudalnej i patriarchalnej dominacji kleru nad laikatem. Nie powinna też być miejscem politycznej agitacji czy nagonki na media.
Święcicka dodała, że nie zamierza odsunąć się od Kościoła, że jeszcze powalczy, bo jako chrześcijanka ma prawo czuć się w nim dobrze, bez względu na poglądy, słuchanie tych, czy innych mediów, tożsamość czy orientację seksualną. Konkludowała stwierdzeniem, że jej zdaniem Kościół powinien być otwarty, a jednocześnie nie powinien ulegać pokusom tego świata i mieszać się do polityki.
Cały wpis sodomitki można przeczytać tutaj.
W odpowiedzi, ksiądz Andrzej Szczęsny stwierdził, że został przez dewiantkę źle zrozumiany. Jak powiedział gazecie żydowskiej dla Polaków, zawsze stara się mówić o kryzysie i grzechach Kościoła, nie zamiata pod dywan problemów i wskazuje ich mozliwe rozwiązanie. Według niego nie trzeba chodzić z opuszczoną głową, ciągle narzekać i wypominać grzechy ale właśnie modlić się o nawrócenie księży i nowe powołania. Ponadto jego zdaniem, chociaż każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, Msza Święta abslutnie nie jest okazją do wygłaszania swoich żali i uwag.
NASZ KOMENTARZ: jak zwykle w takich sytuacjach pojawia się “Gazeta Wyborcza”, opisująca sprawy wewnętrzne Kościoła. Co do zachowania sodomitki – bezczelne coś, które nie wie nawet kim do końca jest – mężczyzną, kobietą, czy obojnakiem (kurzejem) i tonie w grzechu po uszy, śmie wypominać grzechy innym ludziom i przerywać Mszę Świętą. Ksiądz ma oczywiście rację wskazując, że grzesznym kapłanom należy poświęcić modlitwę, a nie plotki. Naszym zdaniem trzeba też przywrócić w Kościele tradycyjne zasady co do dyscypliny, nauczania w seminariach oraz sprawowania Mszy Świętej, gdyż główną przyczyną kryzysu i niemoralności w Kościele jest modernizm, który wdarł się w święte progi wraz z tzw. “duchem” Soboru Watykańskiego II.
Polecamy też: ZHP przejęty przez skrajną lewicę.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!