Związkowcy z „Solidarności” zapowiadają protesty w związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów. Wykonanie tej decyzji wiązałoby się m.in. ze zwolnieniem kilku tysięcy osób z pracy. Co więcej, zagrażałoby to także naszemu bezpieczeństwie energetycznemu – donosi Radio Maryja.
Strona społeczna planuje rozpoczęcie blokad dojazdów do granicy z Czechami i Niemcami, a także event przed przedstawicielstwem UE we Wrocławiu.
Wojciech Ilnicki, przewodniczący „Solidarności” w kopalni Turów, zapowiedział też protest w Warszawie. Ponadto nie wykluczył wstrzymania ruchu na autostradzie A4.
– Jest bardzo duża desperacja naszego środowiska. Nie pozwolimy na takie niszczenie naszego regionu oraz całej Polski – powiedział Wojciech Ilnicki.
Wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. kopalni Turów złożyli Czesi. Podnoszono argumenty dotyczące ochrony środowiska. [czytaj więcej]
Trybunał nie wydał jeszcze wyroku, a jedynie postanowienie zabezpieczające. Polski rząd zapewnia, że nie podejmie żadnych działań, które mogłyby godzić w bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.
Czytaj też:
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!