Francuska gazeta “Le Monde” ujawniła, że Ukraina sprzedała, lub też przekazała za darmo drony i inne uzbrojenie do afrykańskiego państwa Mali. Jak podano, wykorzystanie broni od Ukrainy w Mali “nie jest już tajemnicą, a stało się powodem do dumy”. Kijów stanowczo zaprzeczył, że rozdaje otrzymaną z Zachodu broń krajom trzecim.
Sprzęt podarowany Ukrainie walczy w Mali. Artykuł pt. “Ukraińskie drony wspierają rebeliantów z północnej części Mali” pojawił się w “Le Monde” kilka dni temu. W tekście podano, że prozachodni rebelianci używają broni od Ukrainy przeciwko malijskiej armii i jej rosyjskim pomocnikom z Grupy Wagnera, “korzystając z dyskretnego, ale zdecydowanego wsparcia Kijowa”. Jak podkreślono, ostatnie ataki rebeliantów na bazy wojskowe transmitowane były w mediach społecznościowych.
Dziennikarze przypomnieli także atak Tuaregów z lipca br., w wyniku którego rozbita została kolumna malijskich żołnierzy i rosyjskich najemników z Grupy Wagnera. Po ataku rząd Mali oskarżył Kijów o wspieranie działań rebeliantów, a następnie zerwał stosunki dyplomatyczne z Ukrainą. Na podobny krok zdecydowały się także władze Nigru.
W publikacji powołano się na “źródła zbliżone do Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy”, które miały przekazać, że Ukraina prowadzi też szkolenia na terytorium Mali. – Grupa przyjechała ćwiczyć do Ukrainy, a jeszcze większa grupa instruktorów pojechała tam i nadal tam jest – zacytowano słowa rozmówcy.
W związku z doniesieniami prasowymi, Ukraina zaprzeczyła doniesieniom o przekazywaniu broni powstańcom z Mali. Ukraińskie MSZ wezwało tamtejszy rząd, by “zaprzestał rozpowszechniania fałszywych informacji, które powielają kłamliwą narrację propagandy Rosji”.
“Ukraina zdecydowanie odrzuca oskarżenia, które w ostatnim czasie pojawiły się w międzynarodowych mediach o rzekomym zaangażowaniu w dostawy dronów do Mali (…) Dodatkowo kategorycznie zaprzeczamy wszystkim oskarżeniom, które pojawiają się w wypowiedziach urzędników Republiki Mali i Nigru o rzekomym zaangażowaniu Ukrainy we ‘współpracę z terrorystami’, ‘dostarczanie terrorystom broni i informacji’ – można przeczytać w oświadczeniu ministerstwa spraw zagranicznych.
MSZ Ukrainy wezwało rząd Mali i Nigru, by “zaprzestały rozpowszechniania fałszywych informacji, które powielają kłamliwą narrację propagandy Rosji”.
NASZ KOMENTARZ: Wzorem XIX-wiecznego polityka Aleksandra Gorczakowa, nie wierzymy w niezdementowane informacje. Sprzęt wojskowy oraz pomoc humanitarna podarowane Ukrainie, trafiały już do sklepów, więc wspieranie przeciwników Rosji, jest możliwe, tym bardziej, żę Ukraina może tu być jedynie pośrednikiem. Prawdziwym dostawcą mogą być np. Stany Zjednoczone.
Polecamy również: Banderowcy zaatakowali pomnik pomordowanych na Kresach
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!