Jak podaje portal wpolityce.pl najpierw próbowano ocenzurować prof. Aleksandra Nalaskowskiego, a teraz przyszła kolej na prof. Wojciecha Polaka. Czym się narazili? Naukowcy pracujący na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu ośmielili się publicznie wyrazić swój krytyczny pogląd dot. ideologii LGBT. Prof. Polak w czwartek podczas wiecu poparcia dla prezydenta Andrzeja Nowaka użył określenia “niemądra tendencja” wobec osób LGBTQ+.
W odpowiedzi na słowa profesora powstała petycja, którą autor kieruje do rektora toruńskiego uniwersytetu domagając się wyciągnięcia konsekwencji wobec historyka za jego „skandaliczne słowa”
Jest to kolejny w ostatnim czasie przykład dehumanizacji osób LGBTQ+, homofobiczny atak wymierzony w dużą część społeczeństwa.
To właśnie takie słowa, jakie wygłasza publicznie profesor Polak sprawiają, że młodzi ludzie podejmują, często skuteczne, próby odebrania sobie życia. Krew ich wszystkich, a także osób które zostały pobite i znieważone, jest na rękach profesora Polaka i mu podobnych
—czytamy w petycji.
LGBTQ+ to nie żadna ideologia czy tendencja. To osoby. To uczniowie, studenci i pracownicy UMK. Uniwersytet powinien być miejscem tolerancji, wymiany poglądów i nauki, a jego pracownicy powinni wykazywać się wrażliwością, nie głosić nienaukowe, przemocowe teorie. Dlatego domagamy się wyciągnięcia konsekwencji wobec profesora Wojciecha Polaka
—apeluje Tomasz Kolczyński, autor petycji.
Prezydent Duda jest prezydentem Polski stabilnej i normalnej, odrzuca wszelkie niemądre tendencje typu gender, LGBT
—mówił na toruńskim rynku historyk. To te słowa zdenerwowały Kolczyńskiego. Wojciech Polak podkreślił, że prezydent Duda jest osobą tolerancyjną.
Odnosząc się do sprawy, prof. Polak powiedział:
W Polsce jest wolność słowa i każdy może wypowiadać poglądy takie, jakie uważa za słuszne.
Typowa lewacka akceptacja dla odmiennych poglądów.
Źródło: wpolityce.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!