Stan 74-letniej pacjentki zarażonej koronawirusem określano jako bardzo ciężki. Dziś ze szpitala we Wrocławiu spływają optymistyczne informacje. Kobieta miała dobrze zareagować na podane jej leki na HIV i malarię, a jej stan uległ poprawie
74-latka jest leczona w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Szpital jest jedną z 19 jednoimiennych placówek w kraju, które zostały przygotowane do przyjmowania pacjentów z koronawirusem, hospitalizowanych jest tam obecnie 17 pacjentów zakażonych koronawiusem.
Stan 74-latki był najcięższy, jednak, jak poinformowała rzecznik szpitala, Urszula Małecka, jej kondycja się poprawia. Wcześniej ordynator oddziału zakaźnego prof. Krzysztof Simon zdecydował o podaniu pacjentom w najgorszym stanie leków na HIV i malarię, które miały złagodzić chorobę. Uzyskał na to zgodę komisji bioetycznej.
Małecka poinformowała również, że pobrano próbki do badań od młodego mężczyzny, który jako pierwszy został przejęty do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem. Nie wykazuje on już żadnych objawów, jeśli wynik okaże się negatywny, zostanie wypisany do domu.
W piątek zmarł we wrocławskim szpitalu 73-letni mężczyzna zakażony koronawirusem, który z powodu innych chorób trafił do szpitala w stanie ciężkim.
/dorzeczy.pl/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
