– Mogę potwierdzić, że polskie wątki są badane — powiedział Żaryn PAP, zastrzegając, że z uwagi na charakter sprawy nie może udzielić żadnych dalszych informacji. Dodał, że po tego typu wydarzeniach służby specjalne są w kontakcie z zagranicznymi partnerami.
Według RMF FM chodzi o sprawdzenie, czy zamachowiec miał kontakty z obywatelami polski i kiedykolwiek był w Polsce. Manifest opublikowany przez zamachowca zawiera wzmianki o Polsce.
W atakach terrorystycznych na dwa wypełnione wiernymi meczety w Christchurch na wschodzie Nowej Zelandii zginęło co najmniej 49 osób, a 48 zostało rannych, w tym 25 ciężko.
Czytaj też:
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!