Departament Stanu USA wprowadza sankcje wobec Rosji w związku z atakiem na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala. Decyzję z zadowoleniem przyjął rząd w Londynie. Rosja zapowiada kroki odwetowe.
Amerykańskie sankcje wejdą w życie 22 sierpnia. Będą dotyczyć „zakazu zezwoleń na eksport” do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Kolejne sankcję będą nałożone trzy miesiące później, o ile Moskwa nie przedstawi w tym czasie gwarancji wycofania się z użycia broni chemicznej i nie zgodzi na kontrolę inspektorów ONZ. Stany Zjednoczone uznały Rosję za winną próby otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki. Amerykańskie władze ustaliły, że w ataku użyto środka paralityczno-drgawkowego.
Nowy pakiet amerykańskich sankcji nałożonych na Rosję jest nielegalny w świetle prawa międzynarodowego – twierdzi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
– Łączenie sankcji z próbą otrucia jest dla nas nie do zaakceptowania. Takie ograniczenia, jak te przyjęte wcześniej przez stronę amerykańską, są całkowicie nielegalne i nie odpowiadają prawu międzynarodowemu – mówi Dmitrij Pieskow.
Rzecznik Kremla uważa, że decyzja USA jest „całkowicie nieprzyjazna”, ale wskazał, że Moskwa wciąż ma nadzieję na poprawę rosyjsko-amerykańskich stosunków.
– System finansowy Rosji jest wystarczająco odporny, wszyscy o tym dobrze wiedzą. Udowodnił swą odporność w dość trudnych czasach – podkreśla Dmitrij Pieskow.
Politolog prof. Mikołaj Iwanow wskazuje, że ambasada Rosji w USA nazwała amerykańskie sankcje drakońskimi.
– To znaczy, że te sankcje na pewno będą odczuwalne. Prawdopodobnie za trzy miesiące USA odwołają swojego ambasadora z Moskwy. To jest poważna sprawa. Najbardziej Rosję denerwuje to, że Amerykanie nie podają źródła swojej wiedzy, a ta pochodzi najprawdopodobniej od amerykańskiego wywiadu. Ten wywiad w Rosji naprawdę dobrze pracuje – akcentuje ekspert.
Rosja opracuje kroki odwetowe w reakcji na ogłoszony w środę przez Departament Stanu USA nowy pakiet sankcji – podkreśla Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego MSZ.
Decyzję USA o nałożeniu nowych sankcji z zadowoleniem przyjmuje rząd w Londynie.
– Wielka Brytania z zadowoleniem przyjmuje nowe działania naszych amerykańskich sojuszników (…) Mocna międzynarodowa reakcja na użycie broni chemicznej na ulicach Salisbury jest jednoznacznym sygnałem dla Rosji, że jej prowokacyjne, nierozważne zachowanie nie pozostanie bez odpowiedzi – wskazuje rzecznik brytyjskiego rządu.
Na zapowiedź nowych sankcji mocno zareagował rubel, którego kurs spadł najniżej od czterech miesięcy. Kurs dolara na początku sesji na moskiewskiej giełdzie wzrósł o 1 rubla przekraczając granicę 66 rubli po raz pierwszy od listopada 2016 r. Po ogłoszeniu decyzji Stanów Zjednoczonych spadki odnotowano też na moskiewskiej giełdzie.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!