W fabryce samochodów BiełAZ (Żodino, obwód miński) rozpoczął się strajk przeciwko siłowemu tłumieniu protestów, które przelewają się przez Białoruś po niedzielnych wyborach prezydenckich, które – zdaniem protestujących – zostały sfałszowane.
Około południa pracownicy z różnych warsztatów zebrali się na terenie zakładu i przenieśli w kolumnie w rejon centralnej bramy. Tam zaczął się miting, w którym uczestniczyło kilkaset osób.
– Głównym żądaniem robotników jest zaprzestanie stosowaniu przemocy wobec pokojowych demonstrantów, przeprowadzenie uczciwych wyborów i nie prześladowanie pracowników za przejawianie obywatelskiej postawy – powiedział w rozmowie z portalem naviny.by pracownik przedsiębiorstwa.
Przedstawiciele kierownictwa przedsiębiorstwa wyszli do protestujących. Trwają negocjacje…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!