W centrum Los Angeles doszło w sobotę wieczorem czasu lokalnego do eksplozji i dużego pożaru. Jak poinformowały miejscowe władze, ogień przeniósł się na wiele budynków. Ucierpiało 11 strażaków.
Pierwsze płomienie pojawiły się w magazynie, gdzie produkowano olejek haszyszowy wytwarzany przez ekstrakcję substancji czynnej THC za pomocą butanu. Do gaszenia ognia skierowano około 230 strażaków, z których 11 z nich zostało rannych.
An explosion in downtown Los Angeles injured multiple firefighters.
The condition of the injured was not immediately known, as firefighters aimed hoses at the building in the city's Toy District. https://t.co/5HRFLdqtu0 pic.twitter.com/BE25FYNtEM
— ABC News (@ABC) May 17, 2020
Kapitan straży pożarnej w Los Angeles Erik Scott powiedział, że „jedna wielka eksplozja” wstrząsnęła okolicą około 18:30 czasu miejscowego. Strażacy, którzy w jej czasie byli w środku budynku “musieli uciekać przez ścianę ognia”, a ci, którzy byli na dachu, zbiegali po częściowo zniszczonej przez ogień drabinie – podało Fox News.
– To była jedna z najgorszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem – przyznał kapitan.
Świadkowie przekazali, że huk wywołany przez eksplozję przypominał dźwięk silnika odrzutowego. Scott dodał, że uciekający z pożaru strażacy zrywali z siebie spalony sprzęt ochronny i zdejmowali stopione hełmy.
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!