W Olsztynie dwóch studentów natrafiło na taką osobę – właściwie przez przypadek – w internecie. Wystarczyło, że weszli na jeden z popularnych czatów, podając się za „Karolinkę”. Czatem zainteresowało się kilkunastu rozmówców – jeden nie odpuścił nawet wtedy, gdy okazało się, że rozmówczyni ma dwanaście lat.
– Zatrzymanie go to kwestia czasu – mówią policjanci.
Dwaj studenci czatowali jako „Karolinka”. Już po chwili ich wpisem zainteresowało się 15 osób. Gdy rozmówcy orientowali się, że po drugiej stronie komputera jest dwunastolatka, opuszczali czat. Jednak jeden pozostał.
– Był bardzo nachalny, nalegał, pisał o tym, co chce zrobić z tą 12-letnią osobą. Były to teksty jednoznacznie erotyczne. Zgłosiliśmy wszystko na policję – opowiada jeden ze studentów.
Policja apeluje, żeby rodzice uświadamiali dzieciom zagrożenie i kontrolowali to, co one robią w internecie. Można skorzystać ze specjalnych programów – zwanych „cyberniania”. Jak ostrzegają psycholodzy, dzieci są ufne, ciekawe świata, łatwo wpadają w sidła.
Za nawiązywanie kontaktu z osobą małoletnią za pomocą systemu teleinformatycznego w celach pedofilskich grożą dwa lata więzienia.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!