Sylwia Spurek, znana z groteskowych wypowiedzi europoseł i zarazem była prawa ręka rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, która „zasłynęła” choćby wypowiedzią, jak to krowy są gwałcone, by dawały mleko, znów dała do wiwatu. Tym razem doszła do wniosku, że „koronawirus może być wynikiem przemocy wobec zwierząt”. Co prawda, nie ona pierwsza na to wpadła, ale…
Koronawirus może być wynikiem przemocy wobec zwierząt. Targi dzikich zwierząt, gdzie są one traktowane i zabijane w okrutny sposób sprzyjają rozwojowi i mutacji patogenów. Czas skończyć z zabijaniem zwierząt. To także kwestia przetrwania ludzi. #GoVegan https://t.co/hbD6waVbl0
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) March 7, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!