Jak już informowaliśmy, oddziały protureckich bojowników podjęły przedwczoraj natarcie w północnej części prowincji Hama. Uderzenie, wspierane przez czołgi i bojowe wozy piechoty, a także pickupy wyposażone w ciężkie karabiny maszynowe, wyprowadzone zostało z kierunku, z którego się nie spodziewano, i doprowadziło ono do przełamania obrony wojsk syryjskich.
Bojownicy zdobyli miasta Tel-Malah i Kafr Jakud, przecinając szosę łączącą Skalbiję z Mharde. Dowództwo syryjskie zmuszone było przeprowadzić przegrupowanie, by powstrzymać natarcie i nie dopuścić do wyjścia bojowników na tyły wojsk walczących w rejonie miasta Kafr Nabuda.
W trakcie tych walk trafiony został rakietą samolot Su-22 syryjskich sił rządowych:
Przegrupowawszy wczoraj swe siły, oddziały rządowe przystąpiły do przeciwnatarcia. W wyniku ciężkich, trwających przez cały dzień walk zdołały one odbić utracone wcześniej miasta Tel-Malah i Kafr Jakud, a także kilka wiosek leżących na północ od miasta Mhadre.
Lotnictwo syryjskie bombardowało drogi odwrotu dżihadystów, którzy wycofywali się w kierunku Al-Lataminy i wioski Sajad. Samoloty syryjskie i rosyjskie bombardowały nadto pozycje przeciwnika w rejonie miast Kafr Zeta i Murek, a przy użyciu śmigłowca atakowano stanowiska dżihadystów w rejonie wsi Karna.
Wojsko syryjskie poinformowało, że w walkach tych śmierć poniosło przeszło trzydziestu żołnierzy syryjskich. Z kolei bojownicy twierdzą, że zabili 83 żołnierzy syryjskich.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!