Świat Wiadomości

Syryjski biskup apeluje by nie przyjmować uchodźców

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

W kurri Krakowskiej gościł ostatnio biskup Antoine Chbeir, który opowiadał o swojej nowo napisanej książce “Imigranci u bram”.

– Nie zapominajcie o nas – mówił biskup Antoine Chbeir – Jeśli chcecie pomóc Syrii, pomóżcie nam odbudować szkoły, żeby dzieci mogły się tam kształcić. Przede wszystkim chodzi o edukację dzieci i młodzieży, bo wykształcona młodzież oddala się od terroryzmu. Nasze doświadczenie jest też takie, że do szkół katolickich prowadzonych przez siostry uczęszcza wiele dzieci muzułmańskich, także wiele dzieci polityków, którym zależy na dobrej edukacji.

Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie i autor książki „Imigranci u bram”, apeluje, by nie upolityczniać konfliktów, które spowodowały kryzys uchodźczy. – W Europie musimy odejść od upolityczniania tego problemu – mówi ks. Cisło – i wreszcie spokojnie porozmawiać. Te wojny sprawiają, że chrześcijanie są wymazywani z tej mapy. Benedykt XVI prosił, by Bliski Wschód nie pozostał Bliskim Wschodem bez chrześcijan, bo on wtedy nie będzie już taki sam. Bez chrześcijaństwa nikt już nie będzie apelował, żeby nie zabijać w imię religii. Nikt już nie nakarmi wyznawcy innej religii, zabraknie miłosierdzia. Taka jest bowiem rola i misja chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę na to, że problem prześladowań chrześcijan staje się coraz bardziej palący i tragiczny. – Niestety, to nie są już wydarzenia z dalekiej historii, ale rzeczy, które dzieją się i dziś, a ta rzeczywistość powinna nas, chrześcijan, boleć, bo dotyczy naszych braci i sióstr, którzy cierpią. Stanowisko Kościoła w Polsce w sprawie przyjmowania imigrantów i uchodźców nie może być inne od tego, które przekazał papież Franciszek, gdy rok temu spotkał się z biskupami na Wawelu. Na problem trzeba więc patrzeć, mając na uwadze konkretne możliwości państwa. Jednocześnie potrzeba modlitwy o przemianę serc osób zaangażowanych w konflikt zbrojny i tych, którzy próbują zarobić na ludzkiej krzywdzie i wyzysku – podkreślał abp Jędraszewski.

Uchodźcom, którzy są już w Europie na pewno trzeba pomóc, podać rękę, ale to bardzo zły pomysł, aby zabierać ich z rodzinnych krajów i przenosić do obcych kultur – podkreślił podczas premiery „Imigrantów u bram” ordynariusz Latakii w Syrii.

Jak mówił, ofiarom wojny w Syrii trzeba pomagać na miejscu. – Wielu biskupów pyta mnie, co możemy dla was zrobić, jakiej pomocy oczekujecie? My nie potrzebujemy niczego, potrzebujemy jedynie pokoju w naszym kraju – powiedział bp Chbeir. Nawet papież Franciszek prosi nas o pomoc uchodźcom bez zabierania ich z ich ojczyzn – dodał. Chrześcijanie to obecnie mniej niż 4 proc. całej populacji na Bliskim Wschodzie. –  Rozumiecie więc, dlaczego powinniśmy pomagać chrześcijanom na miejscu, by mogli pozostać w swoich krajach, a nie wyjeżdżać za granicę – mówił bp Chbeir.

Źródło: bialykruk.pl

 

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!