– Przypominam Polakom o niechlubnym rozdziale ich historii, właśnie ten rozdział pragną dziś, zwłaszcza prawicowi – konserwatyści, usunąć z publicznej debaty – skomentował w niemieckiej gazecie „Die Welt” nowelizację ustawy o IPN znany z zakłamywania historii i plucia jadem na Polskę Jan Tomasz Gross.
Cezary Gmyz korespondent TVP w Niemczech, zauważył że gazeta „Die Welt” przedstawia Jana Tomasza Grossa nie jako socjologa tylko historyka, a „przypomnijmy, że nie jest on historykiem i nigdy nie pracował na żadnej katedrze historii i nie ma też tytułu naukowego w tej dziedzinie.”
Wypowiadając się dla niemieckiej gazety, Gross łże, że ustawa o IPN w obecnym kształcie sprawi, iż mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej Żydzi, którzy będą przypominać niewygodne dla polskiej opinii publicznej, fakty.
Ale kipiącemu nienawiścią do Polski Grossowi swoje łamy udostępnił też polskojęzyczny „Newsweek”:
grosse scheisse pic.twitter.com/5jzQaVWYRW
— Człowiek Bóbr (@czlowiek_bobr) 4 lutego 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!