W okolicach miejscowości Zamość pod Bydgoszczą znalezione zostały szczątki niezidentyfikowanego „powietrznego obiektu wojskowego” – potwierdził prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Jak dodał, okoliczności zdarzenia bada prokuratura i służby kontrwywiadowcze. Miejsce zabezpiecza wojsko i policja. Ministerstwo Obrony Narodowej podaje, że „sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców”.
Prokurator generalny na Twitterze poinformował, że śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie pod nadzorem Prokuratury Krajowej. „Miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci, policja, żandarmeria i przedstawiciele Słuzby Kontrwywiadu Wojskowego” – dodał.
Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Krajowej, wszczął postępowanie w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego znalezionego w lesie kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy. Miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci,…
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) April 27, 2023
W wydanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej komunikacie czytamy, że niezidentyfikowany obiekt wojskowy spadł w okolicach miejscowości Zamość 15 kilometrów od Bydgoszczy. Resort podkreśla, że „sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców”.
W okolicach miejscowości Zamość ok. 15 km od Bydgoszczy znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Miejsce znaleziska badają funkcjonariusze Policji, Żandarmerii Wojskowej oraz saperzy.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) April 27, 2023
Z informacji dziennikarzy RMF FM wynika, że był to pocisk powietrze-ziemia. Został znaleziony przedwczoraj, ale spadł w lesie już jakiś czas temu. Początkowo sądzono, że to dron. Potem znaleziono na nim napisy w języku rosyjskim.
/TVP Info, rmf24.pl, twitter/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!