Kanwą widowiska były losy zwykłej polskiej rodziny, ukazane w kontekście wydarzeń historycznych i ekonomicznych z lat 1918-2018. Wśród wydarzeń przedstawionych w czasie widowiska była m. in. wojna polsko-bolszewicka, a także pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do ojczyzny. Widowisko objęło również lata, gdy w Europie niektóre państwa przyjmowały zbrodniczą ideologię nazistowską, a Polska była okupowana przez Niemcy. Stąd, jako elementy scenografii, na placu Piłsudskiego pojawiły się swastyki.
Wydaje się, że nie wszyscy zrozumieli założenie widowiska. Michał Szczerba z PO w alarmistycznym tonie napisał: “Na elewacji budynku dowództwa Garnizonu Warszawa, w tym na oknie, w którym stoi popiersie Lecha Kaczyńskiego wyświetlana była faszystowska symbolika. Znieważa to nie tylko Wojsko Polskie”.
Wielu internautów nie mogło uwierzyć, że poseł Platformy Obywatelskiej na poważnie sądzi, iż swastyki mają stanowić “promocję”, a nie są jedynie elementem widowiska.
Czy poseł Szczerba robi to wszystko na serio i jest w tym jakiś zwariowany plan czy może po prostu wynika to z poziomu jego intelignecji? Piszcie w komentarzach.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!