W konsekwencji przegranej sprawy sądowej, krakowskie wydanie “Gazety Wyborczej” zamieściło sprostowanie pod tekstem dotyczącym uhonorowania prof. Wojciecha Roszkowskiego tytułem „Patrioty Roku”. Poszło, oczywiście, o podręcznik do „Historii i Teraźniejszości”. Na prace historyka i jej autora, skrajna lewica i Żydzi wielokrotnie wylewali pomyje. Zwykle tworzyli je na bazie własnej ignorancji, niewiedzy oraz ideologicznego zacietrzewienia.
Szczujnia Michnika przeprosiła prof. Roszkowskiego. Tekst z przeprosinami pojawił się pod oryginalnym artykułem datowanym na 10 grudnia 2023 roku. Obecnie jest on opatrzony tytułem: „Kraków. Prof. Wojciech Roszkowski, autor szkodliwego podręcznika do HiT, z tytułem „Patriota roku” wydawnictwa Biały Kruk”.
„Nieprawdziwe jest stwierdzenie zawarte w artykule na stronie krakow.wyborcza.pl z dnia 10 grudnia 2023 roku pt. Kraków. Prof. Wojciech Roszkowski, autor szkodliwego podręcznika do HiT, z tytułem „Patriota roku” wydawnictwa Biały Kruk, że w podręczniku Historia i Teraźniejszość autora prof. Wojciecha Roszkowskiego znajdują się „kłamliwe, obraźliwe, absurdalne treści o dzieciach z in vitro. W podręczniku nie zostało użyte sformułowanie in vitro„, czytamy w sprostowaniu, zamieszczonym pod wspomnianym artykułem.
Zarzuty rzekomej „dehumanizacji” dzieci poczętych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego pod adresem historyka mnożono wielokrotnie, mimo, że w rzeczywistości na kartach podręcznika nie padły słowa dające podstawę do podobnej interpretacji. Krytyka profesora dotyczyła rewolucji biotechnologicznej, umożliwiającej poczęcie człowieka w laboratorium, poza naturalnym związkiem kobiety i mężczyzny. Intelektualista zastanawiał się nad konsekwencjami popularyzacji podobnych praktyk i oddzielania początków życia od ich naturalnego kształtu.
„Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci” – czytamy we fragmencie książki.
Jak wyjaśniał pełnomocnik prof. Roszkowskiego mec. Artur Wdowczyk, sprawa została załatwiona w drodze ugody sądowej.
NASZ KOMENTARZ: Wprawdzie szczujnia Michnika przeprosiła profesora, jednak nietrudno zauważyć, iż wzmiankowany artykuł zawierający przeprosiny, trafił do sekcji płatnej, przez co nie można go przeczytać bez wykupienia prenumeraty. Sprytna zagrywka, typowa dla tej organizacji. Co więcej, temat klasycznie przemilczały media głównego ścieku.
Polecamy również: W Davos rozpoczęły się obrady globalistów
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!