Cztery homoseksualne pary skierowały do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargi na to, że nie mogą w Polsce zawrzeć związku partnerskiego.
Wcześniej o swe rzekome prawa, które wszak nie tylko naruszają Konstytucję, ale przede wszystkim elementarne poczucie zdrowego rozsądku, o którym to w Europie Zachodniej zdążono dawno zapomnieć, walczyli przed polskimi sądami. To finał projektu Koalicji na Rzecz Związków Partnerskich, który – jak widać po ilości owych par – na szczęście w naszym kraju nie zdołał się rozwinąć, co dobrze rokuje na przyszłość.
– O ile poprzednia władza przynajmniej nam nie przeszkadzała, to ta robi to w sposób widoczny – mówi dla Onetu Michał Niepielski.
– Czuję, że moja godność jest deptana. Prawa człowieka w Polsce są łamane – uważa Krzysztof Łoś.
– Jeżeli Europejski Trybunał Praw Człowieka uwzględni nasze skargi, to państwo polskie będzie musiało dostosować swoje prawo – stwierdza adw. Mikołaj Pietrzak.
Tak oto niewielka mniejszość chce, by zostały narzucone Polsce absurdalne uregulowania prawne, które w ostatnich latach doprowadziły na skraj katastrofy kraje Europy Zachodniej.
Koalicję na Rzecz Związków Partnerskich, jak informuje portal onet.pl, tworzy pięć par gejów i lesbijek wspieranych przez organizacje pozarządowe i kancelarie prawne. Istotnie – nazwa „koalicja”, gdy rzecz dotyczy w sumie dziesięciu, stanowi dopełnienie groteski…
Cztery z par przeszły już w Polsce całą dostępną drogę prawną walcząc o możliwość zalegalizowania związku – począwszy od złożenia dokumentów w urzędach stanu cywilnego, poprzez sądy rejonowe (które rozpatrywały ich zażalenie na odmowę przyjęcia dokumentów), po apelacje (sądy orzekały, że przyczyny odmowy podane przez kierowników USC były uzasadnione). W przypadku piątej pary sąd odrzucił wniosek, uznając, że droga sądowa w tej kategorii spraw jest niedopuszczalna.
/onet.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!