Wiadomości

Szef ambasady Białorusi wezwany na dywanik do MSZ

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Chodzi o siatkę szpiegowską

​Szef białoruskiej ambasady w Warszawie wezwany na dywanik do polskiego MSZ – dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Wezwanie białoruskiego charge d’affaires na Szucha ma związek z rozbiciem w naszym kraju działającej na zlecenie Rosjan siatki szpiegowskiej. ABW zatrzymała 9 cudzoziemców zza wschodniej granicy.

Jak donosi RMF, dyplomata usłyszał ostry protest w związku z prowadzeniem przez białoruskich obywateli działalności szpiegowskiej. To potwierdza, że wśród zatrzymanych są Białorusini, o czym informowali wcześniej tamtejsi blogerzy. Reporter RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się też, że dyplomata został przyjęty przez niskiego rangą urzędnika ministerstwa.

– Wczoraj prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka twierdził, że Polska zaproponowała wymianę zatrzymanych szpiegów. Nikt niczego nie udowodnił, nikt niczego nie pokazał, jacy to byli ludzie, którzy pracowali dla Rosji. Ogłoszono ich szpiegami. To proste: chcą ich wymienić. Łapią ludzi, żeby zaproponować wymianę za kogoś z Rosji lub Białorusi. Już to oferowali – powiedział.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, pytany o tę sprawę, nie chciał się szczegółowo odnosić do słów Łukaszenki. Stwierdził jednak, że białoruski dyktator “otrzymał bardzo czytelny sygnał”.

– Jeżeli Andrzej Poczobut jutro zostanie zwolniony, pojutrze będzie otwarte przejście w Bobrownikach. Jeżeli będą podejmowane kolejne działania przeciwko państwu polskiemu czy przeciwko obywatelom państwa polskiego będziemy stosowali bardzo twarde odpowiedzi wobec reżimu – mówił.

Polski dziennikarz i działacz mniejszości Andrzej Poczobut został skazany na Białorusi na 8 lat kolonii karnej. Na początku lutego polskie władze zamknęły polsko-białoruskie przejście w Bobrownikach – według naszych nieoficjalnych informacji, było to związane z represjami wobec mniejszości polskiej na Białorusi.

Czytaj też:

ABW rozbiła siatkę rosyjskich szpiegów. Grupa działała na terenie województwa podkarpackiego

/rmf24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!