Nikt, kto ośmieli się podnieść rękę na polskiego policjanta, nie może liczyć na bezkarność – zaznaczył minister spraw wewnętrznych. To reakcja Mariusza Kamińskiego na pytanie o możliwe zmiany prawne związane z atakami na policjantów w internecie.
Do takich sytuacji doszło po ubiegłotygodniowym strajku przedsiębiorców w Warszawie. Manifestacja była nielegalna, jednak jej uczestnicy nie reagowali na apele policji o rozejście się. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć gazu łzawiącego.
– To niezwykle przykra sprawa, że pojawiają się w internecie osoby, które używają gróźb karalnych pod adresem konkretnych funkcjonariuszy. Te osoby będą identyfikowane i bezwzględnie poddawane wszelkim konsekwencjom prawnym – zapewnił szef MSWiA.
Mariusz Kamiński podkreślił, że policja to formacja, której zadaniem jest ochrona obywateli, bez względu na poglądy. Tę ochronę widać szczególnie w dobie koronawirusa.
– Już od pierwszego dnia funkcjonariusze policji włączyli się aktywnie, ponadstandardowo, mając dodatkowe zadania w skuteczne egzekwowanie rygorów sanitarnych. To ogromna praca policji, ponad 6 mln wizyt u obywateli przebywających w kwarantannie. Jako minister spraw wewnętrznych, w imieniu obywateli, chcę złożyć ogromne podziękowania dla policji, dla funkcjonariuszy policji za te działania, za te działania porządkowe, które są podejmowane i będą być może podejmowane – akcentował min. Mariusz Kamiński.
Policjanci w związku z tzw. strajkiem przedsiębiorców zatrzymali blisko czterysta osób, w tym pięć procesowo. Kontrowersje wywołały informacje o zatrzymaniu senatora KO Jacka Burego, którym policjanci zaprzeczyli.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!