Jak informuje portal wPolityce.pl, warszawskie MSZ pod kierownictwem Radosława Sikorskiego przeprowadziło ostry atak dyplomatyczny na Węgry. Resort zasugerował parlamentarnej grupie ds. Węgier odwołanie wszelkich dotychczas zaplanowanych spotkań z ambasadorem tego kraju w Warszawie. Sprawę skomentował szef węgierskiego MSZ Péter Szijjártó.
Kuriozalne zalecenie polskiej(?) dyplomacji skomentował szef MSZ Węgier Péter Szijjártó. – Polsko-węgierskie braterstwo przetrwa wszelkie próby ze strony jednego z najbardziej prowojennych agentów Sorosa w Europie – powiedział.
WArto przypomnieć, że Polska, która 1 stycznia objęła półroczną prezydencję w UE po Węgrach, zorganizowała oficjalną inaugurację w piątek w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie. Na wydarzenie zostali zaproszeni ambasadorzy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, oprócz Węgier.
– Pan ambasador jest niemile widziany z wiadomych powodów. Węgry złamały zasady lojalności w Unii Europejskiej, zasady, które są przewidziane w traktatach. Polska w związku z tym nie życzy sobie obecności przedstawiciela Węgier – powiedział w Polsat News wiceszef MSZ Andrzej Szejna.
– Jeśli przyjmowanie uchodźców politycznych i stanie po stronie sprawiedliwości oznacza wykluczenie z kilku ceremonii otwarcia, to jest to warte swojej ceny – powiedział doradca premiera Orbana, Balazs Orban w odpowiedzi na działania ze strony warszawskiego rządu.
Powodem ataków rządu Tuska na Węgrów jest udzielenie azylu politycznego przez ten kraj posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
Zdjęcie poglądowe: Péter Szijjártó.
Polecamy również: Eurokomuniści chcą zakazać bawełnianych ubrań
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!