Rafał Gaweł, szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych do niedawna funkcjonujący jako wielki autorytet środowisk lewicowo-liberalnych, którego opinie często były cytowane w mediach, skazany został za przekręty finansowe. Ale czy pójdzie siedzieć, wcale nie jest takie oczywiste.
Przypomnijmy, że Rafał Gaweł został nieprawomocnie skazany na karę bezwzględnego więzienia w procesie dotyczącym m.in. oszustw w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej i społecznej. W uzasadnieniu wyroku czytamy:
„Rafał Gaweł został uznany za winnego prawie wszystkich zarzutów (uniewinniony tylko od jednego). Zdaniem Sądu Okręgowego w Białymstoku dopuścił się m.in. wielokrotnego doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (zarówno kontrahentów, jak i banku), przywłaszczenia mienia znacznej wartości (tu sąd zmienił kwalifikację prawną czynu, uznając, że była to kradzież z banku ponad 200 tys. zł i oszustwo na ponad 20 tys.) oraz sprzeniewierzenia pieniędzy kontrahentów. Kara łączna to 4 lata pozbawienia wolności, 12 tys. zł grzywny, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na 10 lat oraz zajmowania stanowisk w zarządach stowarzyszeń na 5 lat.”
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!