Felietony

Szeremietiew: Jeśli Putin nie skupi całości sił atakujących na jednym celu, przegra

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

„Uważam, że eksperci na ogół przesadzają w ocenie militarnych możliwości Rosjan i nie doceniają możliwości obronnych wojsk ukraińskich” – pisał Romuald Szeremietiew na długo przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zwracał on uwagę, że Ukraina i jej wojsko od zajęcia Krymu przez Rosję “poczyniły istotne postępy”.

“Zmienia się świadomość Ukraińców, ostatnie badania opinii (ogłoszone 10.12.2021.) pokazują, że 67 proc. respondentów uznaje Polskę za sojusznika i jest to najwyższy wskaźnik wśród krajów, które uwzględniono w zestawieniu. Jednocześnie Rosję uznało za wrogi kraj 72 proc. ankietowanych. Innymi słowa po stronie ukraińskiej mamy zmotywowanych patriotycznie ludzi, którzy stanowią silne oparcie dla morale wojsk ukraińskich broniących kraju przed Rosją” – podkreślał prof. Szeremietiew.

Charakteryzując stan ukraińskiej armii, zwracał on uwagę na wprowadzane w niej zmiany, które zaowocowały z jednej strony istotnym zwiększeniem jej stanu liczebnego, ale co najmniej równie istotne były zmiany organizacyjne oraz wymiana i modernizacja sprzętu. Jak zauważył, “zdecydowano się na udoskonalony system mobilizacji i szkolenia rezerw, zrezygnowano z tworzenia wyłącznie armii zawodowej”.

“Najbardziej widoczną jest rozbudowa sił lądowych, która wyraża się przywróceniem gotowości bojowej związkom taktycznym oraz tworzeniem nowych brygad, pułków i batalionów. Podjęto planową i zakrojoną na dużą skalę odbudowę możliwości mobilizacyjnych, poprzez formowanie jednostek obrony terytorialnej, utworzono operacyjną oraz ogólną rezerwę mobilizacyjną, a w tzw. korpusie rezerwy znajduje się kilka skadrowanych brygad, które można szybko rozwinąć w związki taktyczne” – pisał.

Zdaniem byłego szefa MON, który pokusił się dziś o wstępną ocenę przebiegu działań wojennych, Putin popełnił zasadniczy błąd, rozpraszając siły i chcąc w krótkim czasie zrealizować kilka różnych celów.

“Ale spoglądając na kierunki natarcia wojsk rosyjskich widzimy, że one jednocześnie usiłują zająć Kijów, pas ziem nad Morzem Czarnym i Ukrainę zadnieprzańską – czyli o wiele za dużo, aby tymi siłami jakie ma Rosja te trzy cele osiągnąć. Jeśli Putin nie skupi całości sił atakujących na jednym celu, przegra, czego mu z całego serca życzę” – stwierdza Szeremietiew.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!