„W sytuacji zagrożenia, ataku fizycznego na granicę są przepisy prawa, które mówią, jak należy reagować. Trzeba użyć środków adekwatnych do tego, aby granica nie była naruszana. To wszystko” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Romuald Szeremietiew, ekspert ds. bezpieczeństwa.
– Dziwię się tym zachowaniom. Jesteśmy nadzwyczaj delikatni, bo podobno jacyś nieszczęśnicy chcą się tu wedrzeć i w związku z tym nie wolno im żadnej krzywdy zrobić. W związku z tym wojsko jest wystawione i Straż Graniczna postawiona w bardzo dziwnej roli. Kim oni są? Stróżami przy hotelu? Nieprawdopodobne! Ja tego pojąć nie mogę. Na co czekamy? Czekamy na to, żeby ci rozbestwieni napastnicy zabili któregoś z naszych żołnierzy? I co? Wtedy będziemy mieli uroczysty pogrzeb? I będziemy biadać, jaka to straszna rzecz się stała? Ano stała by się wtedy straszna rzecz. Ona się stać niestety może biorąc pod uwagę, że stosujemy metodę pod tytułem: byle nie drażnić, jak najłagodniej, bo nas będą krytykować, bo nas będą atakować, bo reżim Łukaszenki powie, że zachowujemy się strasznie. A wiadomo, że na opinii Łukaszenki nam bardzo zależy, żeby ona była dobra. Ja tego po prostu pojąć nie mogę – stwierdza Romuald Szeremietiew.
– W normalnych warunkach – a rozumiem, że żyjemy w czasach nienormalnych – to po prostu granica powinna być zaminowana i każdy niechciany przybysz, który usiłuje się wedrzeć – poczęstowany kulką. To wszystko – dodał Szeremietiew.
Całość:
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/571340-szeremietiew-na-granicy-trzeba-uzyc-adekwatnych-srodkow
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!